Wielu ludzi traktuje Nowy Rok jako początek czegoś nowego. Mamy też skłonność do wyznaczania sobie noworocznych postanowień. Jako, że mamy wówczas dużo motywacji do działania, nasze cele są ambitne. Niestety bardzo często zdarza się, że zapominamy o naszych postanowieniach, co działa na nas demotywująco, odbiera nam pewność siebie i podkopuje poczucie własnej wartości. Co zrobić, żeby wreszcie zacząć realizować postanowienia?
Postanowienia noworoczne – do czego są nam potrzebne?
Choć Nowy Rok to dzień jak każdy inny, dla znacznej grupy ludzie ma on znaczenie symboliczne. Jest to czas, gdy chcielibyśmy rozpocząć swoje życie od początku, zrobić dla siebie coś dobrego, schudnąć, nauczyć się języka obcego, zacząć wreszcie wstawać z samego rana, itp.
Chociaż ogromna ilość ludzi każdego roku sporządza listę postanowień noworocznych, praktyka pokazuje, że większość z nich nie jest w stanie ich zrealizować. Po kilku miesiącach, a często nawet wcześniej nie pamiętamy, co chcieliśmy zmienić w naszym życiu na początku roku. Nie przeszkadza nam to pod koniec kolejnego roku znowu zapisywać ambitne postanowienia.
Zanim coś postanowimy
Postanowienia noworoczne nie mają najmniejszego sensu, jeżeli co roku prędzej czy później o nich zapominamy. Z punktu widzenia realizacji celu bardzo ważne jest, żebyśmy dokładnie zastanowili się czego chcemy. Praktyka pokazuje, że zazwyczaj nie udaje się nam zrealizować postanowień, na których po prostu zbyt mało nam zależy. Kiedy wymyślimy sobie jakiś cel, dokładnie przeanalizujmy dlaczego chcemy go osiągnąć. Czy jest to pragnienie nasze, czy chcemy zrobić komuś przyjemność (na przykład nasi rodzice zapragnęli, żebyśmy ukończyli studia prawnicze). Jeżeli cel w rzeczywistości nie jest nasz – istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że w połowie roku nie będziemy o nim nawet pamiętać.
Ważną rzeczą, o której musi pamiętać każdy planujący noworoczne cele to ich koszty. Niezależnie od tego jaki cel sobie wyznaczymy, będzie się on wiązał z wyrzeczeniami. Osoba, która postanawia schudnąć musi się wyrzec ulubionych wysokokalorycznych przekąsek i spędzania leniwych wieczorów przed telewizorem. Jeżeli postanowimy sobie, że tego roku zwiększymy nasze zarobki, prawdopodobnie będziemy musieli poświęcić dużą ilość naszego wolnego czasu na naukę i dodatkowe zajęcia. Problem w tym, że choć chcielibyśmy osiągnąć cel, nie jesteśmy gotowi na wyrzeczenia. Wówczas szanse jego realizacji są nikłe.
Jak planować noworoczne cele?
Jedną z najważniejszych zasad planowania jest zapisywanie celów. Najlepiej zrobić to własnoręcznie na kartce papieru (nie powinna być to jednak kartka wyrwana z zeszytu, którą za chwilę zgubimy – znacznie lepiej sprawdzi się kartka w kalendarzu). Pamiętajmy, że o celu, którego nie zapiszemy, z dużym prawdopodobieństwem zapomnimy.
Nie możemy poprzestać na wynotowaniu celów. Jak przystało na cele noworoczne, prawdopodobnie są one duże i ich realizacja zajmie więcej niż kilka dni. W takiej sytuacji konieczne jest szczegółowe opisanie drogi niezbędnej do ich realizacji. Jeżeli chcemy schudnąć, sporządźmy jadłospis na kilka miesięcy (nie polegajmy na dietach cud). Gdy zależy nam na zwiększeniu swoich zarobków, wynotujmy krok po kroku jakie działania musimy podjąć – być może jest to znalezienie dorywczej pracy, praca po godzinach, ukończenie kursu, dzięki któremu podniesiemy swoje kwalifikacje (możliwości jest wiele). Zaplanujemy nasze działania tak, żebyśmy każdego dnia wiedzieli co mamy robić.
Przed Nowym Rokiem dobrze jest się przygotować do realizacji celów. Przykładowo możemy kupić kostium kąpielowy, czepek i karnet na basen. Pamiętajmy, że większość sklepów w Nowy Rok jest zamknięta. Jeśli chcemy przejść na dietę, kupmy wcześniej produkty niezbędne do przygotowania pierwszych posiłków.
Realistyczne cele to podstawa
Zdecydowanie zwiększymy swoje szanse na sukces, jeżeli wyznaczymy sobie takie cele, które będą możliwe do zrealizowania. Nie obiecujmy sobie, że schudniemy piętnaście kilogramów w miesiąc, gdyż czas ten może być za krótki nawet wówczas, gdy przez trzydzieści dni będziemy pić jedynie samą wodę. Osoby, które do tej pory zarabiały niewiele ponad dwa tysiące złotych mogą się szybko zniechęcić, jeżeli postanowią sobie, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy zarobią milion. W ich przypadku realistycznym celem może być zwiększenie swoich zarobków o dwadzieścia, a nawet o pięćdziesiąt procent. Jednak nie obiecujmy sobie za dużo.
Pamiętajmy, żeby wyznaczać tylko takie cele, których realizacja jest zależna tylko i wyłącznie od nas. Nie należy postanawiać sobie, że wrócimy do byłej dziewczyny, gdyż ona może mieć zupełnie inne plany.
W sytuacji, gdy do Nowego Roku zostało nam jeszcze sporo czasu, dobrze jest zadać sobie pytanie, czy nasze cele rzeczywiście muszą czekać na tę magiczną datę pierwszego stycznia. Często zdarza się, że z realizacją swoich celów zwlekają osoby, które nie są w stu procentach przekonane do swoich postanowień. Jeśli i my mamy skłonność do oczekiwania, zastanówmy się, co możemy zmodyfikować, żeby podejść do naszych postanowień bardziej entuzjastycznie.